Gawrych-Ruda, Rosochaty Róg, Bryzgiel. Brzmi znajomo? Obstawiam, że nie. To tylko część wsi, które odwiedzisz pokonując niesamowiatą trasę rowerową wokół jeziora Wigry.
Pętla liczy niespełna 50 kilometrów, a na jej pokonanie najlepiej przeznaczyć cały dzień.
Trasa przebiega przez Wigierski Park Narodowy, co oznacza pewne ograniczenia, związane z regułami obowiązującymi na terenach chronionych – dotyczącymi np. biwakowania.
Umiarkowany poziom trudności związany z pokonywanymi przewyższeniami oraz częściowo gruntową nawierzchnią sprawia, że trasa dostępna jest niemal dla każdego.
To co najfajniejsze - przyroda
Chęć oderwania się od miejskiego gwaru sprzyja wyprawie w takie miejsca jak te. Trasa malowniczo wije się wzdłuż brzegów jeziora. Pomiędzy kolejnymi wioskami prowadzi nas przez lasy i pola. Bez trudu dostrzeżesz obecność licznego ptactwa oraz bobrów, które są symbolem tego parku narodowego.
Co oprócz jazdy na rowerze?
Będąc w okolicy warto odwiedzić pięknie położony Klasztor w Wigrach.
W sezonie lenim do dyspozycji turystów są wypożyczalnie sprzętu wodnego, kąpieliska oraz baza gastronomiczna nad samym brzegiem jeziora.
Atrakcję stanowi możliwości spływu kajakowego rzeką Czarna Hańcza.
Kuchnia kresowa
Miłośnicy kresowej kuchni poczują się jak w raju. Lokalne specjały oferuje każdy przydrożny bar. Ceny są przystępne a obsługa bardzo miła.
Ciekawe miejsca w pobliżu
W okolicach Wigierskiego Parku Narodowego spędziliśmy kilka dni. Jeżdżąc na rowerach odwiedziliśmy między innymi wieś Hańcza położoną nad najgłębszym jeziorem w Polsce – Hańczą. Zawitaliśmy do Sejn, a także wiosek Giby i Krasnopol. Wszędzie było fajnie 🙂
Suwalszczyzna jest rzadziej odwiedzana niż Mazury, przez co nawet w sezonie popularne miejsca nie są aż tak mocno zatłoczone. Nie oznacza to, że nie spotkasz tu ludzi 🙂
Rejon Wigierskiego Parku Narodowego trzeba odwiedzić – najlepiej na rowerze 🙂
0 Comments